Uwaga - projekt wymaga maszyny do szycia albo owerloka :) Ręcznie dla upartych - pewnie trwałoby ze 2 dni.
Projekt siedział mi w głowie od roku, po zobaczeniu pewnego zdjęcia na fb, na którym była super-wysportowana laska w bikini. Po nitce do kłębka doszłam, że strój jest dostępny w sklepie dla striptizerek :D
Nawet gdybym chciała go kupić, był za kolorowy i nawet, gdybym to przełknęła - komplet spodobał się tysiącom osób i po 15 minutach od wstawienia informacji wszystkie sztuki zostały wyprzedane!
W końcu upragniona maszyna umożliwiła mi zrealizowanie projektu. Póki co, powstał prototyp - bardzo wygodny :)
Potrzebne są tylko stare legginsy (ewentualnie + gumka w kolorze dzianiny). Nogawki odcinamy i przekrajamy wzdłuż szwu.
Z naszej bielizny zdejmujemy wymiary. Najlepiej byłoby po prostu przekroić po bokach stare gacie i traktować jako szablon :), ale nie zdobyłam się na ten radykalny krok i sporządziłam wykrój na papierze. Wyszły mi następujące proporcje (rozmiar M):
![]() |
W miejscach kreseczek na brzegach będą wstawione paski, których długości zapisałam po prawej stronie. |
Wykrój przenosimy na papier, posklejane gazety, kalkę - cokolwiek i odrysowujemy na naszej dzianinie.
Wykrój nie zawiera zapasu na podłożenie brzegów! Ja dodałam po 2 cm. Ważne - linia stanowiąca srodek wykroju powinna się zgadzać z ułożeniem linii włókien czyli wzdłuż nogawki. |
Wycinamy paski - długości powiększyłam o 2 cm, aby można je było wszyć, czyli po 2 sztuki każdej długości - odpowiednio 20, 22, 24, 27, 30 cm i szerokości 4 cm. Jak już pisałam - paski można zastąpić gumką pasmanteryjną o szerokości 0,5 - 1 cm.
Po pociągnięciu za końce, paski zrolują się - zabieg nie wyjdzie, jeśli wytnie się je w innym kierunku niż wzdłuż linii włókien (tak jak pozostała część wykroju!) |
Zszywamy na środku ściegiem zygzakowym, bez naciągania materiału.
gotowe paski powinny być rozciągliwe |
Fastrygujemy brzegi wykroju.
Doczepiamy paski na szpilki i mierzymy ostrożnie, czy nie trzeba ich skrócić lub wydłużyć.
Przyszywamy ściegiem zygzakowatym całość. Ja dodatkowo dołożyłam ścieg prosty przy samej krawędzi, żeby paski miały stabilniejszą przyczepność :)
Efekt jest taki jak oczekiwałam, chociaż na przyszłość mam jeszcze kilka ulepszeń!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie nam bardzo miło, jeśli zostawisz swoją opinię :)